Wlasnie skonczylam czytac ostatnia strone pierwszej czesci sagi "Szeptem". Jeszcze nigdy tak dobrze mi sie nie czytalo ksiazki! co wiecej.. tak szybko.. Ostatnie dwa dni czytajac Szeptem mialam dreszcze a gdy Patch byl w poblizu Nory, wprost czulam fajne laskotanie w brzuchu jak bym byla tam obecna.
Naprawde swietna ksiazka i polecam ja wam wszystkim.
Zaluje ze nie zakupilam odrazu dwoch kolejnych czesci... pewnie odrazu zaczelabym czytac kolejna , nie moge sie doczekac az poznam dalsze losy Patcha i Nory :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz